piątek, 29 kwietnia 2016

Do biura nie możesz pójść sobie w czym chcesz. W większości (przynajmniej z tego co mi wiadomo) jest etykieta ubioru. Spodnie albo spódnice w kolanko i koszula najlepiej biała. Nie ma mowy o miniówkach, ogromnych dekoltach, czy bluzkach na ramiączkach.



Zimą kobiety mogą chodzić zarówno w spodniach, jak i spodniach. Spodnie oczywiście muszą być na kant. Żadne jeansy nie przejdą, no chyba że w czarnym kolorze i gładkie. Spódnica, tak jak już wspomniałam, w kolanko. Najlepiej szara albo czarna. Może mieć kieszonki, rozporki, ale wszystko z umiarem i najważniejsze, że musi być elegancko. Więc bez przepychu.

Góra, czyli koszula. Mogą być z długim i krótkim rękawem. Raczej białe, chociaż coraz więcej pracodawców akceptuje również inne kolory. Bluzki? Czasami można, jednak trzeba uważać z tym, bo jedni kierownicy je akceptują, inni nie. A zimą na wierzch obowiązkowo marynarka.

Buty? Schludne, a nie wyzywające. Nic więcej.

Myślicie, że to takie straszne? Nie. To całkiem przyjemne. Miło wchodzi się do miejsca, w którym każdy jest elegancki. To daje dobre wrażenie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz